Mezoterapia Igłowa a Radiofrekwencja Mikroigłowa. Kuracje łączone są zdecydowanie pożądane w dzisiejszych czasach. Wszyscy oczekujemy większych, bardziej spektakularnych efektów w krótszym czasie.
Często kuracja łączona to nie tyle połączenie kilku technologii czy składowych podczas jednego spotkania, ale ustalenie planu zabiegowego, w którym kolejne procedury uzupełniają się nawzajem, w tak zwany sposób synergiczny, czyli taki, w którym jeden zabieg wzbogaca drugi.
- Jednym z trafniejszych rozwiązań w wielu przypadkach jest przeplatanie ze sobą Mezoterapii Igłowej z Radiofrekwencją Mikroigłową.
- Jak umiejętnie łączyć te zabiegi, aby nie niszczyć wzajemnych efektów zabiegowych?
- Dlaczego takie połączenie jest skuteczne?
- Jakie błędy popełniamy najczęściej?
- Dla kogo taki duet będzie najlepszy?
Mezoterapia Igłowa pod lupą
Po pierwsze rozłóżmy na czynniki pierwsze oba zabiegi. Mezoterapia jest to zabieg pozwalający na aplikację danego preparatu w głąb skóry. W przypadku Mezoterapii Igłowej terapeuta igłą, specjalistycznym pistoletem Vital Injector 2® bądź kaniulą podaje produkt do określonej warstwy skóry. Dochodzi do dwutorowej stymulacji. Nakłuwanie skóry powoduje wywołanie kontrolowanego stanu zapalnego, który przyczynia się do wytworzenia czynników wzrostu, poprawy mikrokrążenia, dzięki czemu skóra jest lepiej dotleniona, a toksyny zalegające w tkankach są odprowadzone. Wolne rodniki, które przyczyniają się bezpośrednio do przyspieszenia procesów starzenia, zostają utylizowane, a komórki budulcowe skóry, tj. fibroblasty są pobudzone do produkcji nowych włókien podporowych skóry, tj. kolagenu i elastyny.
W zależności od preparatu działanie dodatkowe to może być nawilżenie, odżywienie czy rozjaśnienie. Stan zapalny jest również odpowiedzią na obecność danego produktu w skórze. Nawet najbardziej naturalne składniki preparatów są pochodzenia zewnętrznego, w związku z czym tkanki muszą odpowiednio rozpakować i zagospodarować zaaplikowanym asortymentem. Jednak czas w jakim zachodzi ten proces trwa nie dłużej niż dwa tygodnie. Po tym okresie tkanka dalej korzysta z dobrodziejstw preparatu, jednak jest on już rozłożony na czynniki pierwsze i rozdzielony pomiędzy odpowiednie sektory. Dlatego zabiegi mezoterapii igłowej możemy wykonywać w serii co 2 tygodnie.
Rozbrojenie Radiofrekwencji Mikroigłowej
Radiofrekwencja Mikroigłowa z kolei składa się tak jakby z dwóch zabiegów. Po pierwsze mikro nakłucia powodują powstanie kontrolowanego stanu zapalnego. I tak jak w przypadku Mezoterapii Igłowej zachodzi szereg zmian z tym związanych od wytworzenia cytokin, po gromadzenie czynników wzrostu. Różnica polega na tym, iż te nakłucia w przypadku Radiofrekwencji następują w sposób frakcyjny, czyli są gęsto, równomiernie rozłożone, dzięki czemu skóra gojąc się w kierunku wkłucia napina się. Dodatkowo na końcu igły, bądź na całej jej długości emitowana jest energia o częstotliwości fal radiowych , która prowadzi do bezpośredniego podgrzania skóry na określonym poziomie.
Podniesienie temperatury w tkankach prowadzi do poprawy mikrokrążenia, co skutkuje lepszym dotlenieniem i odtoksycznieniem, ale również do pobudzenia fibroblastów, czyli komórek budulcowych skóry. Dzięki temu komórka produkuje więcej włókien podporowych skóry, ale skróceniu ulegają także te, które wraz z upływem czasu uległy rozciągnięciu. W efekcie skóra zagęszcza się, liftinguje, ale także dzięki usprawnieniu mikrokrążenia dotlenia oraz oczyszcza z wolnych rodników.
Taki zabieg można powtórzyć w serii w odstępie miesiąca. Procesy zachodzące w tkankach po zabiegu Radiofrekwencji Mikroigłowej zewnętrznie wyciszają się w ciągu 3 dni, wewnątrz tkanek batalia z cytokinami i czynnikami wzrostu może trwać do 3 tygodni, a przebudowa skóry nawet do pół roku.
Dla kogo taki duet będzie najlepszy?
Jak widzicie, oba zabiegi mają swoje plusy i minusy. Zarówno Mezoterapia Igłowa może być najlepszym zabiegiem anti-aging, jak i Radiofrekwencja Mikroigłowa. Istnieją pewne różnice w efekcie, jaki możemy za ich pomocą osiągnąć, dlatego stosowanie ich na zmianę prowadzi do pełnej przebudowy i stymulacji skóry.
Po zabiegu frakcyjnej Radiofrekwencji Mikroigłowej, kiedy skóra zagęszcza się, ponieważ temperatura fali radiowej zastymuluje fibroblasty, dodatkowa porcja witamin i składników odżywczych podanych metodą Mezoterapii Igłowej sprawia, że efekt zabiegu Radiofrekwencji Mikroigłowej może mocniej wybrzmieć. Takie naprzemienne stosowanie tych zabiegów idealnie sprawdza się w zasadzie zawsze, gdyż wykorzystujemy tu zjawisko synergii, o którym wspominałam wcześniej. Zarówno skóra dojrzała, jak i taka, na której pojawiają się pierwsze oznaki wpływu grawitacji docenią ten duet. Zmarszczki, blizny, rozszerzone pory, suchość, wiotkość, spadek napięcia- wszystkie te wskazania wpisują się w procedurę łączenia Radiofrekwencji Mikroigłowej z Mezoterapią Igłową.
Balansujemy wtedy nad doborem odpowiednich preparatów oraz parametrów zabiegowych, które zawsze dobieramy indywidualnie w stosunku do predyspozycji do tworzenia się tych zmian, jak i osobniczymi cechami tkanek, które jesteśmy w stanie wyłonić w trakcie konsultacji.
Jakie błędy popełniamy najczęściej?
Otóż ciepło, jakie podaje fala radiowa oraz to endogenne, jakie wytwarza się w tkankach wskutek zabiegu może skrócić czas utrzymywania się implantu pod skórą w postaci usieciowanego kwasu hialuronowego. Dlatego zabiegi Radiofrekwencji Mikroigłowej powinno się wykonać przed ewentualnym wypełniaczem. Pamiętajmy jednak, że ten odstęp czasowy też powinien być odpowiedni, ponieważ kwas hialuronowy jest silnie higroskopijny, przez co ma tendencję do ściągania wody z okolicznych tkanek. Idealnie w takich przypadkach jest wykonać po Radiofrekwencji Mikroigłowej Mezoterapię Igłową preparatami nawilżającymi i dopiero wówczas zdecydować się na wypełniacz usieciowanym kwasem hialuronowym.
Dostarczymy w ten sposobów wszelkie składniki odżywcze, których potrzebuje skóra po silnej przebudowie. Zatem błędnym jest myślenie, iż Radiofrekwencja Mikroigłowa wykonana w odstępie dwóch tygodni po mezoterapii igłowej i na odwrót zniszczą wzajemny efekt. Na toksynę botulinową nie ma ono właściwie większego wpływu, gdyż ona dysocjuje do mięśnia, gdzie energia fali radiowej nie sięga.
Kuracje Łączone tak ale tylko u doświadczonych specjalistów
Kosmetologia estetyczna jest niczym dział Czarnej Magii. To, czy eliksir młodości nam powstanie, zależy od kilku czynników. Przede wszystkim zawsze uratuje nas wiedza, świadomość oraz trzeźwość umysłu. Nie sztuką jest wykonać kurację łączoną, jednak wartość eliksiru zależy od odpowiednio dobranych składników. Nie będziemy się zastanawiać nad połączeniem śluzu ślimaka, jadu węża czy skrzydła nietoperza. Nauka pokazała nam zupełnie nowe składowe, a my zacięcie chłoniemy tę wiedzę, by zastosowane zaklęcia były bezpieczne i skuteczne, a efekty czarów spektakularne.
Autorem bloga jest mgr kosmetologii Dorota Konopka – główny kosmetolog JETSET CLINIC
Zobacz również: